u nas na wsi nie ma oświetlonych ulic, gwaru przechodniów, autobusów, tramwajów.
ani świecących, migających lampek.
jest za to polna droga i cudowne powietrze.
hmmm, mamy tez kota stróżująco - obronnego...
no i spacerek...
prawie całym stadem....
weź mnie na ręce. widzisz jaki gruby jestem...nóżki mnie bolą....
a gapa nawet na spacerze zwarta i czujna. a nuż jakaś mysz się za - gapi?
------------------------
u sąsiadów dziś goście, więc część kotów czuwa, bo może jakieś resztki będą?
reszta nie jest aż tak naiwna....
ps. nie wiem czemu odstępy się takie porobiły, na poglądzie jest dobrze.
Koty macie niesamowite:)) Juz co prawda koniec owych swiat, ale zycze Wam wspanialego swiatecznego wieczora:))
OdpowiedzUsuńbył wspaniały, aniu, jak każdy:)
UsuńAle fajna gromadka .... wirtualnie idziemy z Wami na ten spacerek :-))))
OdpowiedzUsuńMy to sie na balkon mozemy wystawić ... !!!! ;-)
dobry i balkon jak nie ma innych mozliwosci:)
Usuńi nawet jest używany ;-)
UsuńNa parę chwil ale wychodzą kociaki przewietrzyć futerko :-)
i słusznie. zwłaszcza, ze tej zimy jest całkiem ładna wiosna.:)
UsuńŁomatko , skolko tych kotów ? I tak karnie maszerują. Pozdrawiam....
OdpowiedzUsuńdużo! zdyscyplinowane są.
Usuńuściski
ale spacer! a kot strozujacy jest rozbrajajacy!!! buziaki
OdpowiedzUsuńon uwielbia siedzieć w budzie. zresztą pozostałe maluchy również.
Usuńbuźka
Swietny koci spacerek Ewo :-) Pozdrowienia :-)
OdpowiedzUsuńzawsze mi sie smiac chce, jak one jak karnie z nami idą, jakby nie mogły same.
UsuńLubię oglądać te Wasze spacerki. :)
OdpowiedzUsuńa ja lubię na nie chodzić.:)
Usuńurocze koty, na spacerku jak pieski niemalże:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i zapraszam
nie ma piesków, to koty przyuczone:)
UsuńNie ma to jak spacerek s Pańciostwem:-)))
OdpowiedzUsuńPozdrowienia ślę!
Asia
prawda? można nareszcie przypilnować stada. pańciostwo razem, nie rozłazi się za bardzo.
Usuńpozdrówka!
To dopiero jest spacer. Nie są potrzebne światła. Cudne koty. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńtakich spacerów w mieście nie ma. te są niepowtarzalne!
Usuńpozdrowienia
ale słodkie kociaczki ;)
OdpowiedzUsuńNiesamowite i takie oddane :) wiedzą kto o nie dba.
OdpowiedzUsuńoj tak, wiedzą dokładnie, mażenko:)
UsuńPiękne zdjęcia z koteczkami :-)
OdpowiedzUsuńA ja Ci zazdroszczę tej wsi ...
Jak coś mi sie psuje , to wchodzę w HTML
i okazuje się ,że np trzeba poprawić właśnie te przerwy...
Mnie też czasami sie takie rzeczy robią.
próbowałam, krysiu, ale boję się, ze coś tam popsuję. zupełnie się na html nie znam.
Usuńtaka niekumata jestem
Urocza gromadka. Was wliczając :))
OdpowiedzUsuńprawda?
UsuńA ja nawet na spacerku nie była......
OdpowiedzUsuńa pogoda u was piękna była....
UsuńNie masz, Ewo, na co narzekać, bo co mi po oświetlonym mieście, skoro wolałabym mieszać na wsi. Przed czym trzeba bronić tego Waszego obronnego kota?
OdpowiedzUsuńMoja sąsiadka ma pekińczyka Maksia, z którym wychodzi na spacer w asyście wszystkich okolicznych kotów. O dziwo, Maksio, udaje, że koty mu nie przeszkadzają, choć na pewno myśli coś innego.
Dużo szczęścia w nowym roku.
ja nie narzekam, aniu, ja jestem bardzo zadowolona! chciałm i mam!
Usuńa koty, te małe boja się sąsiedzkich, czyli swoich psiaków.
i tobie wszystkiego dobrego:)
Nie ma nic lepszego na świecie niż spełnić swoje pragnienia. Ty spełniłaś, a ja dalej będę mieszkać w mieście, za którym nie przepadam.
UsuńMają rację maluchy, że boją się psów, bo te nie zawsze są nastawione przyjaźnie do kotów.
Uściski.
to prawda. długo czekałam, ale sie doczekałam. wprawdzie nie dokładnie tak miało być, ale żyję i może jeszcze trochę pożyję.
Usuńserdeczności
A ja lubię takie spacery, sielskie, wiejskie, ciche...
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego Ewo w nadchodzącym roku i jak najwięcej przyjemnych chwil:)*
u ja je lubię, choć krótkie są dla mnie...
Usuńpięknych chwil w nowym roku, akwamaryno:)
Jewka zazdraszczam , ale i raduję się bo to i spokój masz pod każdym względem .Dzięki za foty .Wystarczy wejść do Ciebie i jestem w kochanej dla oka mego krainie
OdpowiedzUsuńz centralnej wiosennie - Dośka
oj tak. spokój to coś, na co czekałam dłuuuugie lata!
OdpowiedzUsuńDobrego Nowego Roku Ci życzę, w zdrowiu i spełnieniu wszystkich marzeń:))
OdpowiedzUsuńdziękuję i nawzajem, ewo:)
UsuńEwuniu też niekumata jestem. Uczę się ale powoli mi idzie właśnie opanowałam wstawianie filmów :) wielgie osiągniecie :)).
OdpowiedzUsuńSpacer: byliśmy z naszym jednym kotkiem w lesie. On na smyczy musi, bo go las ciągnie,, drzewa wysokie chaszcze w ktorych się ukryć można. A w lesie cisza spokój tylko ptaki na obrzeżu coś podjadały. I powietrze które nic tylko wąchać. Do nas na razie odpukać w niemalowane wichury nie dotarły jak na południu Polski, ciepło słonecznie czasem a więcej deszczowo. Piękny wasz spacer z kotkami i ten stróżujący cudnie z psiej budy wygląda. A na rączki bo się łapki zmęczyły jak dzieciaki te kociaczki są. :) Buziaki Ewuniu cieple myśli do Ciebie mkną.
wiesz elu, ja nawet zrobiłam tak jak radziła krysia, ale ponieważ dla mnie html jest mniej więcej takie jak dla pierwszoklasisty rachunek różniczkowy to szybko wyszłam, coby bloga w powietrze nie wysadzić.
Usuńtwój blog to w ogóle dla mnie nie do ogarnięcia chyba....
pogoda niezła, koty sie tłuką lub bawią, już widze zalotników gotowych do bitki....
żeby choć słoneczko chciało zaświecić...codziennie w telewizji obiecują...
Z perspektywy mojego IV piętra ... jesteście w raju na ziemi... fantastyczna gromadka :) Wszystkiego szczęśliwego dla was wszystkich w Nowym Roku :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńi właśnie dlatego, żeby nie mieć perspektywy również czwartego pietra, przenieśliśmy się na wieś. i okoliczne koty u nas zamieszkały...i dobrze jest!
Usuńwszystkiego dobrego w nowym roku, imienniczko!