dzień był słoneczny, jak mało który tego roku w październiku.
czyli oczywiście kawa przy stoliku na dworze!
dla mnie cienkusz przezroczysty, ale trudno.
wynosimy ciasto filiżanki, cały ten nabój potrzebny,
a tam....
no przecież nie będziemy kotów budzić....
No i masz babo placek, kotki też czekały może na poczęstunek,aż posnęły... :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
ale i tak dostały. uwielbiają domowe ciasto:))
UsuńDzien byl sloneczny, jak malo ktory tego roku w pazdzierniku
OdpowiedzUsuńwiec oczywiscie trzeba sie powygrzewac dobrze na tym sloneczku ...
a co , one tez chca!
no pewnie! niech tylko słonce na moment zaświeci a one wyciagają sie do niego.
UsuńI co? Na stojaco piliscie? :))) Czy siedliscie na kamieniach, lekcewazac zagrozenie wilkiem?
OdpowiedzUsuńdostawiliśmy krzesła.....
Usuńaż zazdroszczę, moje nigdy nie śpią w takiej zgodzie
OdpowiedzUsuńto małe kociaki są. te starsze nie zawsze śpią takie przytulone.
UsuńJakie zgodne stadko!!! Pozdrowionka.
OdpowiedzUsuńjedna kolorowa kuleczka.
UsuńLeniuchy po prostu /smiech/!
OdpowiedzUsuńSerdecznosci
Judyta
jak to koty, judytko. najedzone i leniwe.
UsuńUsłyszały, że chciałam wpaść na taką kawkę i pozajmowały miejsca;))
OdpowiedzUsuńMoże się bały, że zostanę na dłużej?;))
Miłej niedzieli:))
one bardzo gościnne są tylko sie plączą pod nogami.
Usuńhehehe!
OdpowiedzUsuńWidać, kto w domu rządzi! ;)
Grzeczniutko, na paluszkach dostawiliście nowe krzesła..... ;)))
oczywiście! nie można przeszkadzać kotu.:))
Usuńno proszę jak potrafią żyć w symbiozie...
OdpowiedzUsuńno nie zawsze.....czasem się biją.
UsuńTo prawda pogoda zapraszała i też korzystałam jeszcze z balkonu przez ostanie dni chociaż nie wszystkie.
OdpowiedzUsuńKocia rodzina wspaniała.
Dobrej niedzieli Ewo .
jeszcze jutro ma byc ładnie podobno. szkoda mi lata....
UsuńEwo, za późno podałaś kawę i koty nie mogąc się jej doczekać, zasnęły.
OdpowiedzUsuńSwoją drogą, śliczny widoczek, takie słodko śpiące kociaki.
Serdecznie pozdrawiam.
bardzo lubię się im przyglądać. ten widok nigdy się nie znudzi.
UsuńPodejrzewam, że przy tylu kotkach masz zajęte wszystkie fotele w domu i na podwórzu. Fajne te Twoje koty, rozkoszne. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńte koty w domu nie bywają. boję się o równowagę psychiczną mojego domowego staruszka.
Usuńpozdrawiam
a to niespodzianka :) ale widać wyraźnie, że dla tych wszystkich futrzaków Wy jesteście domem, nieważne czyje one, Was wybrały, u Was czują się bezpieczne :)
OdpowiedzUsuńdokładnie tak jest. te młodsze nigdy nie wróciły tam, gdzie się urodziły
UsuńJa jak zwykle w zachwycie z piętnaście razy obejrzałam każde krzesło. :)
OdpowiedzUsuńCudnie po prostu. Pisze z klawiatury na kolanach bo kocie pod lampką się grzeje. :) cieplaste pozdrowionka niedzielne Ewuniu.
cudne, elu. ja mogę na nie patrzeć bez końca.
Usuńczwartkowe, dopiero, pozdrowienia.
No ja myślę! Przecież tak ładnie śpią, że człowiek nie ma sumienia obudzić. :)
OdpowiedzUsuńskądże znowu! obudzić kota????
UsuńKoty urządziły sobie śniadanie na tarasie :-) Od razu z pośniadanną drzemką :-)
OdpowiedzUsuńone to wprost uwielbiają. fotel i poduszka - od razu miejsce zajęta!
UsuńI co, nie ustąpiły miejsca starszym ???? !!!!!! Niegrzeczne kotki.
OdpowiedzUsuńa widziałaś posłusznego kota?
UsuńSlodkie są i widać, że czują się jak w domu.
OdpowiedzUsuńaż za bardzo jak w domu....
UsuńBoskie, a dzisiaj widziałam super maści koty . Biało ceglaste. Czy u Ciebie też takie sa ?
OdpowiedzUsuńnie, u mnie jest tylko rudzielec. kot z odzysku, dziecko miało alergię i oddali sąsiadom.
UsuńTotalny zawrót głowy. Gdybyś im coś podsunęła na smak, to same ustąpiłyby miejsca. Cudne widoki. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńdostały na smak, ale my już mielismy dodatkowe siedzenia.
UsuńCo za widok :-)))
OdpowiedzUsuńNiesamowite :-)
Też bym ich nie budziła...
śpiące koty są cudowne, takie bezradne...
UsuńNo tak, przerywanie snu takim kocim arystokratom to niemały grzech :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się u Ciebie, zostaję na dłużej :)
rozsiądź się i oglądaj. ja zbyt często nie piszę, niestety.
UsuńTeż bym nie budziła, sen kota to świętość! Jak obudzisz to jeszcze się na Ciebie kot obrazi i co wtedy poczniesz?
OdpowiedzUsuńciagle któryś się obraża. codziennie jest przynajmniej jeden obrażony kot.
UsuńSłusznie :)! Ale jakie one słodkie i pozakręcane :D...
OdpowiedzUsuńtaka kulka się z nich zrobiła. lubia tak spac.
UsuńJak ulęgałki w koszyczku ;)))
OdpowiedzUsuńbo i miejsca tyle co w koszyczku:)))
UsuńA tu miejscówki zajęte, ha, ha.
OdpowiedzUsuńWedle Twego motta wzięłaś na kolana, ale wszystkie?
Buziaki
mieszczą mi się na kolanach tylko cztery. kiedy wskakuje piaty piramida sie rozpada.
UsuńMacie serca szczerozłote... Tak wygląda ten świat- jedni wyrzucają bez skrupułów, drudzy przygarną i karmią nawet tak liczną gromadkę. Dzięki ludziom wrażliwym jeszcze to wszystko nie rąbnęło- z uznaniem- kreska
OdpowiedzUsuńdziękuję ci z serca, kresko:)
UsuńKochane kociaki, a Ty Ewuniu kochana jeszcze bardziej!
OdpowiedzUsuńmasz rację, dominiko, kochane kociaki. i....dziękuję ci!
OdpowiedzUsuńNo przecież na ziemi spać nie będą, skoro takie umeblowanie się marnuje :))
OdpowiedzUsuń好新蒲崗貨倉訂倉觀塘商務中心網頁中文公司伺服器寄存免費設施葵涌貨倉獨立主機主機代管公司
OdpowiedzUsuńmoże nie czytasz już--jednak mam nadzieję,że tak, bo pisałam już 3 razy jak Cię podziwiam i że zazdroszczę Ci Twojego życia,ale zdrowo Ci zazdroszczę myśląc- do czego mnie pchnęłaś--co mogę zrobić, żeby podobnie żyć. Serdecznie pozdrawiam. Grażyna
OdpowiedzUsuń