niezapominajki
to są kwiatki z bajki!
to są kwiatki z bajki!
rosną nad potoczkiem,
patrzą rybim oczkiem.
patrzą rybim oczkiem.
gdy się płynie łódką,
śmieją się cichutko
i szepcą mi skromnie:
„nie zapomnij o mnie”. ....
„nie zapomnij o mnie”. ....
maria konopnicka
białe.....
różowe....
niebieskie....
Właśnie, z bajki ;-)
OdpowiedzUsuńbajecznie piękne:)
UsuńPiękne kwiaty, czy z Twojego ogródka?
OdpowiedzUsuńtak, erinti. własnoręcznie je siałam zeszłej jesieni.
UsuńBardzo ładnie wyrosły. W sąsiednim bloku do bloku rodziców mieszka zapalony ogrodnik i przed blokiem wyczarował cudo. To pan na emeryturze i czas poświęca pielęgnowaniu ogrodu. I mogę się pochwalić, że nikt w całej dzielnicy nie ma lepszego.
Usuńto piękne hobby. dobrze, że nikt petów i jedzenia z okien nie wyrzuca.
Usuńniestety pod moim blokiem tak się zdarzało.
Czy mu petów nie zrzucają nie wiem. Ale on ma ten ogródek od lat i nie zauważyłam dewastacji. To i tak dobrze.
UsuńNiezapominajki mmmm ^_^
OdpowiedzUsuńŚliczne te niezapominajki i naprawdę jak z bajki...
OdpowiedzUsuńSłonecznie pozdrawiam.
i ja pozdrawiam słonecznie, wietrznie i ciepło:)
Usuńte z dzieciństwa to pamiętam błękitne, rosły gdzieś nad rzeczką albo w rowku. Teraz panie białe, różowe, niebieskie.......
OdpowiedzUsuńno popatrz, mnemo, czego to ludzie nie wyhodują!
UsuńTego wierszyka nie znałam. A niezapominajki znam tylko niebieskie. U nas ich pełno nad potokiem i w ogródku też mi się pojawiły, chociaż ich nie sadziłam. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńjak to nie znalaś Azalio????? no soooo Ty???????
Usuńna pewno znałaś, tylko zapomniałaś. w szkole nas tego uczyli, azalio.
Usuńa niezapominajki jak sie rozsieją, to są wszędzie.
serdeczności:)
Jewka właśnie nam coś pachnie i się zastanawiamy czy to bez , czy niezapominajki.U ciebie teraz musi być ślicznie, poproszę o fotę pól tych co to śnieg je przykrywał
OdpowiedzUsuńno coś ty, gryzmołko! niezapominajki nie pachną jak bez. a może to konwalie pachną?
Usuńna tych polach zielono i rzepakowo. ale bardziej zielono:)
Kocham je ,bo jakoś mi dzieciństwo przypominają - wpisy do pamiętniczków ,bieganie po łąkach ...;))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :-)
to prawda. ja swoje dzieci uczyłam tego wierszyka. i uwielbiam niezapominajki:)
UsuńNiezapominajki w różnych kolorach :-)
OdpowiedzUsuńwłaśnie! zamarzyły mi się i o dziwo dostałam kolorowe nasionka.:)
UsuńWierszyk stary jak świat :). Ja też je uwielbiam :D. Zwłaszcza te niebieskie :)
OdpowiedzUsuńbardzo chciałam mieć te różowe i białe. jednak najpiękniejsze są niebieskie. szkoda, że niedługo przekwitną....
UsuńU nas zawsze były, są i będą.
OdpowiedzUsuńPiękne i takie ... skromne. :)
P.S. Doczekać się nie mogłam Twojego kolejnego posta!
Cieszę się, że znowu jest co podglądać. :)
Pozdrawiam cieplutko,
Ilona
miło mi bardzo:) u mnie też już zawsze bedą!
Usuńserdeczności:)
Ewuniu, że też pamiętałaś, że to Dzień Niezapominajki?! Moje pojawiły się w kadrze przypadkiem.
OdpowiedzUsuńWierszyk znam z wpisów pamiętnikowych ciut inaczej:
patrzą żabim oczkiem (nie rybim),
gdy ktoś płynie łódką ...
ale to niuanse.
Buziaki dla Ciebie na dobranoc
joluś, ja też znałam oczko żabie. z kolei nie bardzo pasowało w wierszyku słowo "mi", znałam tekst bez niego i dlatego szukałam w różnych wydaniach. wpisałam wiersz, który powtarzał się najczęściej.
Usuńserdeczności wieczorne:)
Nie zapomniałam o Tobie Ewuniu, wręcz przeciwnie myślami jestem bardzo blisko :-) te niezapominajki są urocze, ja najbardziej lubię niebieskie, serdeczności!
OdpowiedzUsuńmiło mi dominiczko, ja też często o tobie myślę. ile razy jadę do warszawy przez zbiczno, rozglądam się za siedliskiem choć wiem, że z szosy go nie zobaczę. serdeczności:)
UsuńPiękne. Najbardziej lubię te niebieskie :-) Pozdrawiam Ewo.
OdpowiedzUsuńja też najbardziej lubię niebieskie. białe i różowe to taki mój kaprysek był.
Usuńmiłego wieczoru wilddziku:)
Niezapominajki są jak nie z tego świata . Delikatne, urocze. Po prostu słodkie...
OdpowiedzUsuńto prawda. szkoda, że nie kwitną całe lato....
UsuńPrzepiękne są te niewielkie kwiatuszki. Przed moim blokiem jest ich cały dywan, patrzę z góry i podziwiam. Widziałam wszystkie kolory, ale najrzadziej chyba spotyka się białe. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńto masz pięknie pod oknem, lotuś. ja pod warszawskim oknem miałam fiołki. tu nie widzę ich nigdzie.
Usuńserdeczności:)
To kwaiatki, ktore rosły w każdym wiejskim ogrodku. Są wspaniałe.
OdpowiedzUsuńO dniu niezapominajki nie wiedziałam.
Pozdrawiam cieplutko.
to prawda. te niebieskie wysępiłam zeszłego roku w iławie od przesympatycznej pani.
Usuńw tym roku można sadzonki kupić na targu, ale moje już się rozsiały...
serdeczności, olu:)
znam ten wierszyk z dzieciństwa:)
OdpowiedzUsuńjak wiele z nas, filiżaneczko:)
Usuńpozdrawiam i zapraszam
UsuńUwielbiam niezapominajki i pamiętam, jak pewien radiowy prezenter pogody przed laty rozpropagował święto niezapominajki.
OdpowiedzUsuńTen wierszyk znam nieco inaczej:"Rosną nad potoczkiem,/patrzą rzewnym oczkiem/ i tak szepczą skromnie..."
Pozdrawiam bardzo cieplutko w majowy wieczór.
to był pan andrzej zalewski z I programu polskiego radia.
Usuńdziwię się tylko, że jest tak wiele wersji tego wierszyka.
ciekawi mnie ogromnie jak wygląda pierwowzór i dojdę do tego.
serdeczności, aniu:)