dostałam podpowiedź. autorem jest Ludwik Jerzy Kern
czy wam nie przyszło nigdy do głowy,
że śnieg powinien być kolorowy?
albo zielony, albo czerwony,
liliowy albo beż.
śnieg ten lepiłoby się wspaniale,
a bałwan biały nie byłby, ale
albo zielony, albo czerwony,
liliowy albo beż.
śnieżki tak samo w zimowej porze
byłyby wtedy w jakimś kolorze:
albo zielone, albo czerwone,
liliowe albo beż.
bardzo kolory by się przydały,
a tu tymczasem wciąż pada biały,
biały bielutki, miękki mięciutki,
świeży, świeżutki śnieg.
obce ślady...
i tu.....
no co się gapisz i zdjęcia robisz?
szybko mnie wpuść, ja nie będę czekała jak te
inne kociska!
a na polu....
i z innej strony...
w ogrodzie...
sumaczek między tujami....
pomieszane ślady.....
idź sobie zimo, idź!
ja ciebie nie lubię!
Zawsze lubilam zimę, ale kiedy ona taka niezdecydowana w tym roku, to ja juz jej nie chcę. Czekam na wiosnę,gorzej jak i ona mnie zawiedzie.
OdpowiedzUsuńa ja nie lubiłam już od bardzo dawna. i nie mogę się do niej przekonać...
UsuńU nasz także samo. Ni pies, ni wydra, mokro i tyle. Tylko psom robią się śnieżne kulki między poduszeczkami. Przychodzą i podnoszą łapska, żeby im to zdjąć. O stanie podłóg nie mówię.
OdpowiedzUsuńTen wiersz napisał LJ Kern. Ktos dorobił muzykę i śpiewały ja moje przedszkolaki. Ale zimy,choćby tęczowo barwnej nie polubię i z niecierpliwością czekam na wiosnę.
UsuńJa tez nie chce! Ani bialej, ani nawet fioletowo-czerwonej w niebieskie groszki. Ja kcem wiosnyyyy!!!
Usuńhana, ja na swoje podłogi patrzeć nie mogę. drzwi się otwierają, wpadają wszystkie koty. przebiegają 4 metry wiatrołapu, odbijają się od szafy, wypadają na zewnątrz i biegną do swojej jadalni.
Usuńa ja mam błota po kostki. matko kochana, co za cyrk!
kociafrania, szukałam w necie, ale nie znalazłam niestety. dzięki za podpowiedź, już poprawiłam. też czekam na wiosnę...
Usuńpantera, ja nie kce zimy choćby ona złotem mnie obsypywała nie śniegiem. wiosna to jest to!
UsuńNo ciagle zima nie jest taka jak powinna..tak troche poproszy ale to nie to...ja jeszcze czekam na te prawdziwa, tylko Mika ma prawdziwa, w Zakopanem.
OdpowiedzUsuńtak juz od paru lat... mika ma zimę, ale ma i atrakcje dodatkowe w postaci smogu. dla mnie zima może sobie iść za koło polarne.
UsuńDziś słonecznie nawet było u nas śnieg skrzypiał pod nogami milo nawet było.
OdpowiedzUsuńTo czarne co do domu chce to Filip może? :)
Dobrego wieczora Ewuniu. Ciepło przytulam.
nie, elu, filip to ma ochotę na wychodne jak się noc robi. na starość coś mu nie tak....a tak awanturować się to może jedynie gapa.
UsuńAle zza szybki miło popatrzeć na takie widoki, jak w piosence...
OdpowiedzUsuńNa całej połaci - śnieg.
W przeróżnej postaci - śnieg.
Na siostry i braci
Zimowy plakacik - śnieg... śnieg.
Na naszą równinę - śnieg.
Na każdą mieścinę - śnieg.
Na tłoczek przed kinem
Na ładną dziewczynę - śnieg... śnieg.
Na pociąg do Jasła,
Na wzmiankę, że zgasła
Na zdarte dwa hasła,
Na słał, słał, aż zasłał,
Na dobre pobudki,
Na gorsze ich skutki...
Na puste ogródki,
Na dzionek za krótki...
Na w sinej mgle dale - śnieg.
Na kocham cię stale! - śnieg.
Na żale, że wcale i na - tak dalej - tak dalej
Tak dalej - tak dalej
Tak dalej - tak dalej - śnieg
piękne to było....ach.......
UsuńU nas też tak sypnęła delikatnie na biało :-)
OdpowiedzUsuńTez nie lubię zimy, czekam końca i czekam...
Ale propozycja kolorowego śniegu jest fajna ;-)
a jakie kolorowe byśmy podłogi miały...ciekawe, czy taki śnieg by się zmywał?
Usuńbrrrrr.... zimno... a jak zimno to żaden kolor mnie nie ucieszy....
OdpowiedzUsuńto tak jak mnie ....jak zimno to wszystko jest sine...
OdpowiedzUsuńU nas też sypnęło,a ja też tego nie lubię,na szczęście robi się już trochę jaśniej,jest więcej światła,to i może ta zima sobie wreszcie pójdzie,już się doczekać wiosny nie mogę,pozdrawiam
OdpowiedzUsuńdziś u mnie sypie cały dzień. czyżby zima?
Usuńu mnie dzisiaj gdzieś wredna biel się zapodziała
OdpowiedzUsuńwieczorowo- Gryzmo
ja myślę, że wróciła, tak jak do mnie.
Usuńmacham dośka
kurczę, i ja z mazur, ale u nas śnieg leży już dobre 2 tygodnie i to taki konkretny, że i na łopacie trzeba było polatać co by do furtki dotrzeć :-). codziennie za oknem dzieciaki kuligi mają, a ostatnie kilka dni świeciło piękne słońce odbijające się w śniegu. taką prawdziwą zimę lubię - byle nie była zbyt długa! na szczęście dzień już coraz dłuższy, najgorsze miesiące to dla mnie listopad i grudzień, najchętniej bym je przespała.
OdpowiedzUsuńno to pewnie dziś i u mnie, i u ciebie napadło sporo. ja też chętnie bym przespała paskudne miesiące.
UsuńTa zima bardzo nie - zdecydowana (to ze śniegiem,lub bez śniegu) Aby do wiosny......Ja tak sobie liczę>styczeń,luty - MAJ!!!!!!!.Pozdrowionka.
OdpowiedzUsuńbardzo dobrze liczysz, beti. ja tez tak lubie. ale po dzisiejszym dniu....
UsuńNo i u nas tyz spadl, ale bialy :)))))))))
OdpowiedzUsuńno coś ty? nie może być? biały????
Usuńa potem napadała biała gangrena , a teraz się kurczy poczwara .Zimy nigdy nie znosiłam
OdpowiedzUsuńi ja jej nie cierpię. dziś dało ostro.
UsuńPozdrawiam serdecznie i życzę miłego piątku i całego weekendu:))))
OdpowiedzUsuńdziękuję agatko, wzajemnie :)
UsuńNiewiele tego śnieżku napadało, ale choć trochę pobieliło świat i zrobiło się czyściej. Szare i bure obrazki za oknem trochę obrzydły. Ja czekam juz na wiosnę. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńchyba dzisiaj pobieliło wystarczająco? chciałabym, zeby był maj....
UsuńI ja nie lubię zimy, czemu często daję wyraz na blogu i w komentarzach.
OdpowiedzUsuńNa pierwszym zdjęciu masz niebieski śnieg i taki powinien być.
Cieplutko pozdrawiam.
aż wróciłam zobaczyć. rzeczywiście niebieski, tak mi światło padało widocznie. ja też zimy nie cierpie...
Usuńserdeczności
u nas co spadnie to topnieje, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńale dziś chyba nie stopniał?
Usuńwszyscy czekamy, aż ta zima się skończy :) ale jakoś końca nie widać. Dziś było rano piękne słońce, a teraz śnieżna zawierucha...
OdpowiedzUsuńsą tacy ludzie, co kochają zimę....brrr ja jaj nie cierpię. a dziś to masakra!
UsuńNo to czekamy do maja serdecznie pozdrawiam z poludnia Polski ( z Zakopanego)śnieżnie i bialo
OdpowiedzUsuńi ja pozdrawiam. u mnie znów zielono :)
OdpowiedzUsuńFajny wiersz, taki z rodzaju "dlaczego ogórek nie śpiewa" - bardzo lubię. Zima odpuszcza :-))
OdpowiedzUsuńw bydgoszczy już bocian jest...sprawdza stan gniazda :))
UsuńUwielbiam ten wierszyk! Uczyłam się go w szkole...:) A u nas zima była tylko 2 dni...:(
OdpowiedzUsuńu nas też wpada czasami na chwilę...:)
Usuń