jak pies do jeża podchodzę do laptopa, otwieram bloga i zamykam. a muszę i chcę przekazać to, co mnie uwiera i to mocno.
tytuł napisany, reszta jakoś mi nie idzie.
nie bedę sie rozpisywać, krótko, bo serce pęka.
w poniedziałek, 5 października odszedł za tęczowy most nasz ukochany kot - filip - mój pierwszy w życiu kot.
w czerwcu skończył 24 lata.
kochamy go bardzo, do końca byliśmy przy nim.
biegaj sobie filipku za tęczowym mostem, po zielonych łąkach wesoły i radosny jak kiedyś...
myślę, że miałeś dobre życie.
myślę, że miałeś dobre życie.
nasz kochany olbrzymie.
O Boże, 24 lata! to szmat czasu! tyle co ja przezyłam z wlasnym mężem, rozumiem twoj ból... przecież to jak czlonek rodziny! courrage....
OdpowiedzUsuńPiękny wiek,ale ile by nie żył,to zawsze i tak za krótko. Bardzo,bardzo Ci współczuję,przeżywałam rozstania i wiem jak Ci ciężko. Pozdrawiam najserdeczniej.
OdpowiedzUsuńDoczekanie tak matuzalemowego wieku przez Filipka swiadczy o tym, ze zycie mial syte, zdrowe, wolne od trosk i pelne milosci. Osiagnal piekny wiek, ale nikt przeciez nie jest wieczny...
OdpowiedzUsuńBardzo wspolczujemy, Ewunia ♥♥♥
Ewuniu...bardzo współczuję....jak widać na zdjęciach,personel bardzo dbał o niego.Pozdrowionka.
OdpowiedzUsuńTo smutna wiadomość, w końcu odszedł Przyjaciel...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Otulam Filipka myślami...
OdpowiedzUsuńBardzo Ci współczuję Ewo :(((
OdpowiedzUsuńStrasznie żal , słowa tego nie oddadzą ...
Piękny wiek , piękne miał życie z Tobą , z Wami ♥
Może mojego Filipka spotkał ;-)
i Filipka żal, i Was mi szkoda, znam ten ból :( nasz Szaruś już 5 lat jest za TM a ja wciąż mam łzy w gardle gdy o nim mówię czy oglądam zdjęcia - był z nami 19 lat
OdpowiedzUsuńszok 24 lata... tyle lat towarzyszył...
OdpowiedzUsuńPrzykro mi...
Bardzo Wam współczuję,Niech biega radosny za TM.
OdpowiedzUsuńWspółczuję, Ewo. A Filipek miał wielkie szczęście, że był Waszym kotem i takie długie i dobre życie przypadło mu w udziale.
OdpowiedzUsuńPrzykro....odszedł przyjaciel...współczuję....
OdpowiedzUsuńBardzo mi przykro ... odszedl ktos , kto zawsze byl obok Was .. ktos ...kot ..Pan Kot .
OdpowiedzUsuńBigaj Panie Kocie za TM ...Moze spotkasz tam mojego Olisia ? Byl taki jak Ty - czarny i piekny
Ewo, nareszcie się pojawiłaś!
OdpowiedzUsuńFilip na pewno miał u Was piękne życie, o czym świadczy wiek, jaki przeżył. Najważniejsze, że pozostanie w Twej pamięci.
Serdeczności.
Bardzo współczuję ,tak cudownego wieku dożył Filipek, pośród żalu i smutku jest to pocieszeniem, że miał z Wami szczęśliwe życie! Przytulam mocno.
OdpowiedzUsuńBardzo Ci współczuję. Wiem, ze utrata zwierzaka boli bardzo. Jeżeli możesz, przyślij mi jeszcze raz adres rodziny, której wysyłaliśmy paczki, gdzieś mi się zapodział. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuń:) to smutne, że trzeba się rozstać...
OdpowiedzUsuńEwo, dopiero dziś znalazłam Twój nowy, bardzo smutny wpis.
OdpowiedzUsuńCudowny Wasz Filipek... Miał dobre życie, 24 lata! Niesamowity wiek.
Nieprędko przestanie boleć to rozstanie po tak długim wspólnym życiu... Przytulam Cię mocno.
Przytulam... nasza Perełka była z nami 17 lat i dopiero po teraz, po 5 latach odważyłam się dać dom Belli...
OdpowiedzUsuńKażde me zwierzątko zawsze traktowałem jak ukochane dziecko. Toteż w pełni rozumiem Twój smutek.
OdpowiedzUsuńMam również niezmierny zaszczyt zaprosic Cie na mój skromny, blogowy jubileusz.
całuski
Pusto strasznie, mój Boruta też czarny mądry nieludzką mądrością towarzyszył nam przez
OdpowiedzUsuń20 lat. Koty to magiczne istoty.
Miał wspaniałe życie w takim domu jak Twój.
OdpowiedzUsuńDla Filipka ♥
OdpowiedzUsuńDla Was ♥
hator,hator, hator...:D
OdpowiedzUsuńPrzekot.
Też miałam nadzieję, że nasza Kizia - Mizia będzie z nami przynajmniej do 20 lat.
OdpowiedzUsuńNiestety, paskudne raczysko zabrało nam ją. Miała 13 lat wspaniałego życia.
Wiem jak boli - w Sylwestra będzie rok - jak biega za TM.
Ania
1 z 17?
OdpowiedzUsuńPrzytulam Ewuniu Ciebie i Filipa
OdpowiedzUsuńwitaj, oboje z moim m. jesteśmy z tobą w tym trudnym czasie.sami mamy dwa koty i psa pozdrawiamy trejtka.
OdpowiedzUsuńWspółczuję ....
OdpowiedzUsuńEwciu, dopiero teraz dotarłam, ale wierz mi, składam Ci szczere wyrazy współczucia♥♥♥
OdpowiedzUsuńJa po śmierci Luleczki w marcu dalej nie mogę do siebie dojść( nawet bloga nie chce mi się pisać), mimo, że ona z nami niecałe 2 lata była, a tu taki domownik, 24 lata, pół Waszego życia... :(
Jeszcze raz - tulę do serca:***
Kartka świąteczna
OdpowiedzUsuńZ okazji świąt Tobie, Twoim bliskim i wszystkim czytelnikom składam najlepsze życzenia. Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku.
OdpowiedzUsuńZ okazji świąt Tobie, Twoim bliskim i wszystkim czytelnikom składam najlepsze życzenia. Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku.
OdpowiedzUsuńSuper! :)
OdpowiedzUsuń