oj, dzieje się u mnie, dzieje, i w ogrodzie, i na podwórku. a czasu brak. jakoś się kurczy.
gości miewam często, co to przejazdem, albo "na chwilę" lub odpocząć...
nie narzekam, bo nie są uciążliwi i lubię ich. tak będzie przez całe wakacje.
grafik odwiedzin układam, bo przecież państwo z warszawy przyjadą.
miastowi wygodnie muszą mieć.
grafik odwiedzin układam, bo przecież państwo z warszawy przyjadą.
miastowi wygodnie muszą mieć.
Pieszczochy trawiaste ;)
OdpowiedzUsuńoj tak! łapoczyny są bardzo częste:)
UsuńNooo, Ewcia, robisz postepy! Naumialas sie robic dymki, a koty z upalu nawet gadac nie maja za bardzo ochoty, he he he!
OdpowiedzUsuńtaaa, z dymkami, to miałam koszmarek. znalazłam wreszcie program, darmowy i taki co to kumam co do mnie mówią.
Usuńa w upał to nawet gadać się nie chce...
a jaki?
UsuńZauroczyło mnie słońce! Piękne!
photoscape. bardzo prosty programik.
Usuńa słońce to jakieś dziwne jest...
Ale tak czy inaczej tzw. miastowi goście latem przypominają sobie o tych co nad morzem, w górach bądź nad jeziorami. No i fajnie jest. Serdeczności...
OdpowiedzUsuńgrunt, ze jest wymiana. my "do miasta" jeździmy w innych miesiacach. uściski.
UsuńRzeczywiście , dziwny zachód , aż popatrzę jak u nas zachodzi słońce :-)
OdpowiedzUsuńI maja siły w takie upały uprawiać łapoczyny ??
no właśnie nie maja siły....ledwo zipią chłopaki.:)
UsuńKoty fotogeniczne są, więc czego się Ciebie czepiają :)) A zachód wyjątkowy.Uściski Ewo.
OdpowiedzUsuńczepiają się bo humoru zabrakło.
Usuńserdeczności:)
Kociakowo masz cudne! :)
OdpowiedzUsuńSerdeczności zostawiam. Ruda
oj cudne. i coraz większe. trzym sie ruda
UsuńAle słodziaki :-))) Fajny koTmiks Ewo :-)
OdpowiedzUsuńto mój pierwszy komiks. dziękuję wilddziczku:)
UsuńFajnie u Ciebie.
OdpowiedzUsuńbaaardzo!
UsuńCisza absolutna będzie późną jesienią, jak wszyscy goście wyjadą.
OdpowiedzUsuńKociaki słodziaki w fajnej historyjce :)
Buziole Ewuś.
to prawda. choć i teraz w przerwach jest cichutki.
Usuńuściski, jolu
Zachód dziwny rzeczywiście nie widziałam nigdy takiego. To na pewno słonce? :)) A kotki mają wspaniale trawa dobre jedzonko ciepło przyjaźń czego więcej dobry kot może oczekiwać od życia?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
na pewno. wiem przecież gdzie jest zachód w mojej wsi. nigdy takiego nie widziałam. a koty są po prostu rozpuszczone, o!
UsuńSuper dymki i kociaki. A zachód, jak nie zachód. Jajby jakieś ufo albo coś inszego, haaa..haa Pozdrówki, Ewuś.
OdpowiedzUsuńzachód jak księżyc. dziwny jest. może to przez tę dziurę ozonową?
Usuńserdeczności, azalio
Dobrze, że takich gości masz i lubisz. Dymki super, poprawiłaś mi humor na dzień dobry .
OdpowiedzUsuńUściski!!!
cieszę się, oleńko:)
UsuńTwoje koty są urocze, ale scenkę dorwałaś fantastyczną i niepowtarzalną. Słońce rzeczywiście ciekawie zachodziło. Nie mam możliwości fotografowania zachodu, moje okna są od wschodu, który widzę tylko zdaje się jesienią. Lubię takie fotografie.
OdpowiedzUsuńja dopiero tu, na wsi mogę oglądać wschód i zachód słońca. w warszawie między blokami nie widziałam nic. a koty jakoś tak leniwie sie ułożyły.
Usuń...hehehe! Te koty mnie rozwaliły!!!
OdpowiedzUsuńOpis bloga również, także zostaję... ;)
Cudowne widoki, przypominają mi moje dzieciństwo...
Pozdrawiam z Köln......
zapraszam więc. będzie mi bardzo miło:)
UsuńBardzo fajny komiks zrobiłaś :). Zachód słońca rzeczywiście szczególny.
OdpowiedzUsuńdziekuję, abi:)
UsuńU mnie to samo Ewuś, choć ja sama na urlopie:)) Ale fajnie jest ruch, jest życie. U mnie zaczęło kropić, pies śpi z nosem na klawaiturze, muchy gryzą po łydkach, no wakacje całą parą....
OdpowiedzUsuńo matko, nie mów o muchach!!! wszędzie są. że też nic na nie nie wymyslno!
Usuńpewnie już kończysz urlop? odpoczniesz w pracy...
Wspaniałe te dymki! A wakacje maja być wypoczynkiem a przeważnie są czasem gonitwy.
OdpowiedzUsuńdzięki mażeno. ja wakacje mam cały rok i bardzo się z tego cieszę.
Usuńza długo na nie czekałam.
Dobrze że masz gości , przynajmniej głupoty po głowie nie chodzą ;))
OdpowiedzUsuńPiękne foty i dymki super ! :-)
A u nas zimno dziś :(
oj tam, oj tam, zaraz głupoty...
Usuńu mnie też dziś zimnica i leje....
Piękne zdjęcia, fantastyczny foto-komiks:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńdziękuję zielona miło i pozdrawiam również.:)
UsuńDziwny ale piękny
OdpowiedzUsuńtajemniczy.....
UsuńKoty w miłosnym uścisku :-))) sennie i leniwie, cudnie! buziaki
OdpowiedzUsuńtak sobie obaj przypadli do gustu tymi wariacjami, że prawie się nie rozstają.
Usuńuściski, dominiko:)
Wspaniały dialog Twoich rozleniwionych kotów;) Chyba nie cieszyłabym się z masowego najazdu gości, choć wszystko zależy od tego, czy to byliby mili goście, czy wręcz przeciwnie.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam anonimowo- Anna z "Życia Anny"
witaj, anno. jedni wyjeżdżają, inni przyjeżdżają. nie ma masówki - na to bym nie pozwoliła. a gości mam tylko miłych. innych zniechęcam.
OdpowiedzUsuńzmartwiłam sie twoim blogiem. taki był piękny...
uściski serdeczne:)