wczoraj po raz pierwszy moja mamusia, operka, pozwoliła mi zobaczyć inny świat. bo ten w drewutni to już na pamięć znam!
ale na świecie jest kolorowo!
ale na świecie jest kolorowo!
pochodziłem trochę po tym olbrzymim świecie a mamusia przyglądała się.
potem pobawiliśmy się trochę
a ja wcale się ludzi nie boję, bo moja mamusia codziennie ich do mnie przyprowadzała i mówiła, że nic złego mi nie zrobią. fajnie było jak mnie brali na ręce i głaskali....
ruda to mówiła, że wolałaby żebym był chłopcem a nie dziewczynką.
nie wiem dlaczego.....
mamusiu, nauczysz mnie chować pazurki?
potem znowu poszedłem na spacer.
w okolice domku, bo łapki mnie bolały.
w okolice domku, bo łapki mnie bolały.
a dzisiaj rano.....
moja babcia, strzałka, przyniosła na podwórko coś czarnego, podobnego do mnie.
tylko ma większą głowę i jest chude.
moja mamusia tylko westchnęła...
powiedziała, że ona miała gorzej niż to kocie dziecko.
bo musiała sama o siebie zadbać....
a o to dziecko zadbamy oboje.
mama zagarnęła nas do domku, wylizała to małe, dała jeść i kazała spać.
a po południu.....
mam kumpla do zabawy! albo kumpelkę!
ruda mówi, że to moja ciocia albo wujek.
skomplikowane bardzo....
a tu nasza nowa rodzina w komplecie.
razem z mamą
ruda mówi, że moja babcia to taka kocia kukułka.
co to jest kukułka?
ja jeszcze niewiele rozumiem, choć jestem już duży kot!
Słodkie, przestała dbać Operka o swojego?
OdpowiedzUsuńEwciu zobacz co mają kotki pod ogonkami, poznasz z pewnością, czy chłopczyk czy dziewczynka.
to mama operki podrzuciła jej swojego potomka i ta nie miała wyboru. to znaczy miała, ale przygarnęła kocię.
OdpowiedzUsuńzaglądam mnemo i wydaje mi się, że małe operki to kot a drugie koteczka. u tak małych kotów łatwo o pomyłkę niestety.
słodkie te kociaki....
OdpowiedzUsuńbardzo słodkie. tylko, że za dużo ich w tym roku.
UsuńCzyli z Operki zrobila sie calkiem niezla mama !
OdpowiedzUsuńPod ogonkami jest juz napisane kto jest kto, jak sama nie poznasz to wstaw zdjecia podogonkow i Ci powiem.
dooopki kocie mam pokazywać? to może, agni ja tonie fotki wyslę i mi powiesz? co ty na to?
UsuńStrasznie zawiła kocia genealogia się u Ciebie robi,słodkie te kociaki,chyba nie potrzebujesz żadnego telewizora w domu,bo masz lepszy film na żywo,pozdrawiam całą Waszą coraz większą rodzinkę
OdpowiedzUsuńto lepsze niż telewizja, zdecydowanie. genealogia jest bardzo prosta tyle, że przy każdym kociaku widnieje: ojciec nieznany:)
Usuń۞•°*”˜۞˜”*°•۞
OdpowiedzUsuń۞۞ WITAM ۞۞
۞ SERDECZNIE ۞
۞•°*”˜۞˜”*°•۞
Dzisiaj dla Ciebie piszę,
pozdrowienia z nadzieją,
że radość w sercu gościsz,
a oczy już się śmieją.
Co Ci podarować
w tym dzisiejszym dniu?
Wiem – dam swoje uśmiechy,
jak bukiet fiołków
albo nawet cudowny zapach roż.
Niech Cię zapach otuli,
rozjaśni Twoją twarz,
cudowny zapach róży
zaniesie radosny wiatr.
Na skrzydłach moich myśli,
z tą rosą, co wesoło lśni,
uśmiechy najpiękniejsze,
wysyłam Tobie dziś
۞•°*”˜۞˜”*°•۞
۞MIŁEGO DNIA۞
۞ POZDRAWIAM ۞
۞۞ BUŹKA ۞۞
۞•°*”˜۞˜”*°•۞
dziękuję, agatako;)
UsuńŚliczne maluszki :-)))
OdpowiedzUsuńWe dwójkę będzie im raźniej
i pięknie zsocjalizują się :-)
tych maluszków jest więcej....trzy wylegują się w psiej budzie, bo maja dopiero 16 dni. a te w stodole u sąsiadów co je matki przyprowadza do mnie...
UsuńHi hi :), to masz Ty z tymi kotami utrapienie... :)... ale słodziaki są niesamowite :)!
OdpowiedzUsuńsłodziaki owszem. nie wiem tylko czemu to na moje podwórko kotki znoszą swoje dzieciaki.
UsuńTy to masz super życie. Piękności i słodycze!!!
OdpowiedzUsuńjasne, że super. żadnych problemów.
UsuńZa chwilę to będzie nie do ogarnięcia, kociaki są śliczne, ale......
OdpowiedzUsuńwiem, ewo i to mnie martwi. mam nadzieję, że uda mi się te małe koty oddać.
UsuńEwuś!!! czemu Ty pokazujesz takie pięknoty mnie? :)) Cudne i ... cudne. Patrzeć na to życie małe niewinne i nie wzruszyć się, trzeba mieć serce z kamienia.
OdpowiedzUsuńSerdeczności kochana mocno przytulam.
ja patrzę na nie całymi dniami, widzę jak coraz lepiej sobie radzą, baraszkują, przepychają się, zwiedzają, zaczepiają dorosłe koty...
Usuńale martwię się , mimo wszystko.....
uściski
Jakie słodziaki!
OdpowiedzUsuńSwoją drogą, jak Ty ogarniasz kto z kim na tym Twoich włościach? ;)))
kto z kim to ja pojęcia nie mam, ale które czyje to i owszem:)
OdpowiedzUsuńNa naszej działce było podobne zdarzenie, że kocia córka wychowywała własnych pięcioro kociąt oraz troje dzieci swojej matki, bo ta odeszła do kociego raju. Na szczęście wszystkie kocięta przeżyły dzięki pomocy naszej córki, która pomagała w wychowaniu ośmiorga maluchów.
OdpowiedzUsuńWspaniałe te maluszki, jak zresztą wszystkie malutkie zwierzątka.
Gorąco pozdrawiam.
P.S. Na mapie pogody pokazują, że w Waszych rejonach jest najpiękniejsza pogoda w Polsce. Czy to prawda, bo zaczynam Ci zazdrościć?
prawda aniu, jest pięknie.wprawdzie trochę chmurek przechodzi, ale to dobrze, bo byśmy sie ugotowali. i wiaterek jest...
OdpowiedzUsuńnie zazdrość. u was do tej pory było pięknie a u nas zimnica.
miłego popołudnia
Ewciu... słodkie kociaki i slodkie zdjęcia i jeszcze słodsza opowieść
OdpowiedzUsuńcieszę się... że już jesteś widoczna...
ostatnio mnie trochę mniej ale to tylko przejściowe
pozdrawiam słonecznie i głaski dla wszystkich kociaków
kociaki wygłaskane, ciesze się, że jesteś. pracy pewnie masz dużo.
Usuńusciski.
Ewuniu przeczytaj ten wpis na blogu:
OdpowiedzUsuńhttp://mar-canela.blogspot.com/p/wej.html
i słowa:
„Gdy wiesz, a nie tylko wierzysz, że na coś zasługujesz, możesz to mieć. Mogę robić to, co robię, ponieważ wiem, że to się wydarzy. Zrób to tą częścią siebie, która wie, że możesz tego dokonać, a to się zdarzy. A jeśli nie wydarzy się od razu, nie ustępuj.”
Wiesz że zasługujesz na zdrowie? Bo ja to wiem!!!
przeczytałam, dodałam do zakładek. jednak stosowanie czegoś, czego sie nie zna i nie potrafi to nie dla mnie. ta pani jest specjalistka w pewnej dziedzinie, ja nie.
Usuńa same słowa...u mnie wszystkie części niczego nie są pewne i szczerze mówiąc nie bardzo ten fragment rozumiem.
Bardzo miło opisane i pokazane na zdjęciach przeżycia małego kotka :)
OdpowiedzUsuńdziękuję pięknie, gigo:)
OdpowiedzUsuń